1 kwietnia przypada
"Prima aprilis!
Uważaj, bo się pomylisz!"
Tego dnia wszyscy,
którzy mają naturę dowcipnisiów
mogą bezkarnie się wykazać celowym
wprowadzeniem w błąd, robieniu żartów,
kłamaniu, konkurowaniu w próbach sprawienia,
by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego.
W wielu mediach czy w prasie pojawiają się
różne żartobliwe informacje
i fałszywe wiadomości,
czasami zupełnie irracjonalne,
często jednak bardzo prawdopodobne.
Dzień oszukańca to
tradycja z dziada pradziada,
na śmieszne kawały
figlem dziś odpowiadaj!
Dzisiaj rano wstaję i proszę,
na niebie słońce zielone jak groszek.
Lecz każdy wie, że to tylko żarty,
więc żegnam Was idę na narty.
Dzisiaj więc mamy 1 kwietnia,
wielkich żartów to przepowiednia.
Więc, gdy spotkasz się z psikusem,
nie odpędzaj się od niego przymusem
Dziś wszystkich wrabiamy,
Lecz przykrości im nie sprawiamy,
Bo o to w tym dniu chodzi,
By śmiali się wszyscy, starsi i młodzi,
A ja pragnę żeby wszyscy
śmiali się cały czas:
O poranku i o zmroku,
Nie tylko w ten dzień,
Ale przez 365 dni w roku.
Lubię żarty dobre psoty
dziś mam wiele do roboty
wytrę dziury, schowam czapki
i pozjadam Ci kanapki
a ciasto wymieszam z chili.
A czy wiesz dlaczego?
Bo dziś jest Prima Aprilis!
Mamo, upiekłam tacie skarpety,
poukładałam w szafie kotlety,
posmarowałam masłem obrazy
odwirowałam szklanki trzy razy.
Zjadłam dyskietkę, popiłam octem,
zaniosłam nowy dywan na pocztę.
Krawaty taty są w odkurzaczu…
Tak pracowicie dzień mi się zaczął.
A teraz jeszcze wybiorę książki,
dam chomikowi wszystkie pieniążki,
pastą do butów wyczyszczę krany
Tyle roboty mam, że o rany!
Lecz mama patrzy na mnie ze zgrozą i pyta:
Co ty wyprawiasz, kozo?
„Kochana mamo, zaczął się kwiecień,
Więc dzisiaj prima aprilis przecież…”
Apoloniusz Bogumił Ciołkiewicz
Nie miej złości,nie miej żalu
Bądź dzisiaj wesoła w każdym calu
W tym dniu tak wspaniałym
W którym robi się kawały.
Nie miej złości,nie miej żalu
Bądź dziś wesół w każdym calu
Wstaw do biura ptaszka w klatce
Mów, że kochasz się w sąsiadce
A na domiar dnia świetnego
Mów, że szef jest twym kolegą.
Wlej do kawy ździebko rumu
By pozbawił Cię rozumu
Na ten dzień dziś tak wspaniały
W którym robi się kawały.
Pierwszy kwiecień:
W ten dzień cały,
bądź uważny na kawały.
Gdyż niejedna psota,
czai się zza płota.
PIERWSZY KWIETNIA
Prima Aprilis,
więc skończyła się zima
Nadszedł czas wiosny,
a zatem okres radosny
A, że pierwszy kwiecień mamy,
dlatego psoty wyprawiamy.
PIERWSZY KWIETNIA
W dniu pierwszego kwietnia
nie słuchaj radia,
nie czytaj gazet.
Zrób komuś figla
i nie myśl, że się pomylisz,
bo to dziś mamy Prima Aprilis.
PIERWSZY KWIETNIA
Tak wesoło tak radośnie,
mówi się dziś o tej wiośnie.
Prima aprilis ktoś Ci powie to dzień,
w którym psikus ma każdy człowiek w głowie...
Dzisiaj rano wstaję i proszę,
na niebie słońce zielone jak groszek.
Lecz każdy wie, że to tylko żarty,
więc żegnam Cie idę na narty.
"Prima Aprilis"
Prima aprilis bo się pomylisz
wesołe słychać wołanie,
nim słońce ku ziemi się schyli
nie złość się gdy żart cię dopadnie.
Żartuje stary, żartuję młody
bo po to jest pierwszy kwiecień,
by wyrzucić z siebie stan niepogody
i mówić co ślina na język przyniesie.
Więc żartuj sobie i ciesz się dniem,
zapomnij o szarej codzienności,
niech odejdą smutki w cień, śmiej się
i poczuj smak radości.
Prima aprilis!
Co za dzień dziś zwariowany,
pomieszany, poplątany!
Wszystko wręcz na głowie stoi,
od kawałów wręcz się roi.
W kalendarzu pierwszy kwietnia,
dowcip rządzi, więc jak wiecie,
Śmiech w przedszkolu już od rana
to Ci data roześmiana!!!
Prima Aprilis - dziś dzień cały
uważny bądź na przeróżne kawały!
Prima-aprilis
Dziś niewinne kłamstwa
bo pora kwietniowa
i kolejna szansa
prima-aprilisowa...
Co roku pierwszego
mówimy kłamstewka
w tym nie ma nic złego
bo to stara śpiewka
Że plama na nosie
bluzeczka porwana
wszystkiego po trosze
oszustwa od rana
Co prawda tradycja
od pokoleń znana
dziś może niemodna
trochę zapomniana
Lecz przypomnieć
warto ten obyczaj
stary przyślijcie mi kłamstwo
ja to podam dalej
I swoim znajomym
gdy przyjdzie pokusa
ranka kwietniowego
uczynię psikusa.
L. Mróz-Cieślik
Prima aprilis nie czytaj bo się omylisz !
Choć się omylisz to nic nie szkodzi,
kto kogo lubi to go i zwodzi !
„Prima-aprilis, prima-aprilis,
nie daj się nabrać, bo się pomylisz.
W ten dzień każdy nabiera każdego,
młody starego, a stary młodego.
Musisz być czujny cały czas,
bo żart na próbę wystawia nas.
A najważniejsze każdy to powie,
nie wolno dąsać się panie, panowie.”
PRIMA APRILIS
Pierwszego kwietnia,
w ten dzień z kalendarza nikt za żarciki
nie ma prawa się obrażać.
Dzień słynny z figli, psot i kawałów,
raj dziś na ziemi dla sowizdrzałów,
co łatkę przypiąć potrafią
wszystkim radosnym figlem,
żarcikiem bystrym.
Dziś królują tradycyjnie prawdziwe
takie żarty pół żartem, nieszkodliwe,
takie psoty śmiesznoty, niezłośliwe.
Ja tez zrobię kawał mojej drugiej połowie,
to wesoły facet pewnie żartem mi odpowie...
PRIMA APRILIS
Pierwszy kwietnia - Prima Aprilis!
Dziś nie wierz w nic, bo się pomylisz !
Czyniąc psikusy z radości,
nie zrób nikomu przykrości!
Prima Aprilis to dzień wspaniały,
dzień żartów dużych i małych,
dziś bezkarnie fałsz rozsyłamy,
a prawdę skutecznie omijamy.
Czas to wspaniały dla ludzi,
w których prawda się rzadko budzi,
dziś bez zbędnego skrępowania,
mogą przystąpić do prawdy fałszowania.
Więc i My bawmy się razem z nimi,
ale żartami niegroźnymi,
co skutków złych nie powodują
i uśmiech na twarzach wywołują
Prima aprilis trudna to sztuka
Tak by nie poznał kogoś oszukać
Prima aprilis zgadnijcie kto
Ma ten dzień przez cały rok.
Prima Aprilis, uśmiechnij się,
bo żartować mi się chce!
Prima aprilis uważaj bo się pomylisz,
jak się pomylisz to nic nie szkodzi,
bo kto kogo kocha, ten tego zwodzi!
Zima się skończyła piękne będzie lato ,
Ja ci prawdę powiem , co ty powiesz na To?!
Prima Aprilis
Wiecie , co było pierwszego kwietnia?
Kokoszce wyrósł wielbłądzi garb,
W niebie fruwała krowa stuletnia,
A na topoli świergotał karp.
Żyrafa miała króciutką szyję,
Lwią grzywą groźnie potrząsał paw,
Wilk do jagnięcia wołał: "Niech żyje!",
A zając przebył ocean wpław.
Tygrys przed myszą uciekł z trwogi,
Wieloryb słonia ciągnął za czub,
Kotu wyrosły jelenie rogi,
A baranowi - bociani dziób.
Niedźwiedź miał ptasie skrzydła po bokach,
Krokodyl stłukł się i krzyknął:
"Brzdęk!" "Prima aprilis!" - wołała foka,
A hipopotam ze śmiechu pękł.
Prima Aprilis,
więc skończyła się zima
Nadszedł czas wiosny,
a zatem okres radosny
A, że pierwszy kwiecień mamy,
dlatego psoty wyprawiamy.
Śmiech to zdrowie,
a więc śmiej się i chichotaj
prima aprilisowy figiel
dzisiaj komuś spłataj!
Śmiej się bo radość
nie jest grzechem,
śmiej się na każdy żart bo
1 kwietnia jest tego wart.
Śmiejemy się głośno śmiejmy bez miary
niech się masuje przepona
jutro wpadniemy znowu
w dzień szary opadnie śmiechu zasłona.
Tak wesoło tak radośnie,
mówi się dziś o tej wiośnie.
Prima aprilis ktoś Ci powie to dzień,
który kocha człowiek.
Dzisiaj więc mamy 1 kwietnia
wielkich żartów to przepowiednia.
Więc, gdy spotkasz się z psikusem,
nie odpędzaj się od niego przymusem.
W Prima Aprilis dowcipy,
psoty, żarty i kawały,
umilają nam dzień cały!
W Prima Aprilis uważaj kochanie,
bo czyha wokół dowcipne gadanie!
WIELKA NOWINA !!!
Rano jak się obudziłam
własnym oczom nie wierzyłam,
bo za oknem już od rana
stała żyrafa....zupełnie pijana!
A na jej szyi jak na rurze tańczyła
małpka w zielonym kapturze.
Tygrys z zebrą zamienili się na paski
i zebrali burzliwe oklaski.
Lew ostrzygł grzywę na jeża
u fryzjera...jeżozwierza.
Co tam za oknem się jeszcze działo
tego ludzkie oko jeszcze nie widziało.
Zrób komuś figla i nie myśl,
że się mylisz,
bo to dziś mamy Prima Aprilis.
Przed sądem oskarżony wyjaśnia,
dlaczego udusił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulica ,cieplutko ,
okno w aucie otwarta, radio gra,
stanąłem na światłach nagle jakiś facet
dochodzi do okna i mówi:
- Dawaj pieniądze!! - Dlaczego?
- pytam groźnie. - Prima Aprilis!!
To ja mu naplułem w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No wiec ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!! I tak się udusił.
Mieszkający od lat w Stanach stary Arab
miał 5 hektarowe pole ziemniaków,
nadszedł czas sadzenia,
ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta.
Załamany Arab wysyła telegram
do syna do więzienia:
Drogi Abdulu,
Tu pisze twój ojciec Muhammad.
Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków
ale ja już jestem po prostu za stary
żeby przekopać pole
i pozasadzać sadzonki.
Wiem ze jakbyś tu był byś mi pomógł.
Kochający cię ojciec Muhammad.
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia:
Tato, nie kop nigdzie na polu.
Tam schowałem cały trotyl,
wirówkę do reaktora oraz butlę z gazem i bakteriami!!!
Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa
ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami.
Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie.
Nic nie znaleźli więc przeprosili i odjechali.
Na następny dzień przychodzi telegram:
Drogi Ojcze, Tu pisze kochający cię syn Abdul.
Pole przekopane,
możesz sadzić sadzonki.
Zważywszy na zaistniałe trudne okoliczności
więcej zrobić nie mogłem.
Kochający cię syn Abdul.
Instytut Chorób Egzotycznych Collegium Medicum
Uniwersytetu Jagiellońskiego w ramach prowadzonych działań
epidemiologicznych ustalił iż wskutek Pani ryzykownych zachowań
i braku ostrożności w kontaktach z nieznajomymi
podczas ostatniego pobytu stołeczno królewskim mieście Krakowie,
doszło u Pani do infekcji niezwykle groźnym wirusem.
Może on wywoływać u młodych kobiet ciążę:
urojoną, właściwą oraz mnogą.
W związku z powyższym wzywamy Panią do
zabrania ze sobą koszuli nocnej,
środków higienicznych oraz zapasu podpasek
i niezwłocznego udania się do swojego lekarza ginekologa
lub najbliższej placówki ratownictwa medycznego
celem odbycia kwarantanny.
Prosimy o zachowanie dyskrecji i nie wywoływanie paniki!
Główny Inspektor Weterynarii i Chorób Odzwierzęcych.
Jarosław Jaskółka- Kruk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz